Architektura i Nieruchomości online!

22 1 grudnia 2018

Co to tak naprawdę jest spam?

Co to tak naprawdę jest spam?

Większość z nas miała z nim do czynienia, ale – jak się okazuje – niewielu wie, czym tak naprawdę jest spam. Zastanówmy się nad tym przez chwilę – chciałbym w niniejszym artykule poruszyć ważną kwestię, której wielu internautów zdaje się nie rozumieć.
Spam – definicja niewłaściwa

W Internecie krąży popularna opinia, że spam są to „niechciane wiadomości”, bez względu na to czy mówimy o spamie w poczcie e-mail czy np. na forach internetowych. Ja natomiast uważam, że jest to definicja błędna, ponieważ zastosowanie słowa „niechciane” wprowadza nam tu pewien zamęt.

Czy jeśli Kowalski dostanie od znajomego link do filmiku drogą e-mailową, a nie lubi dostawać takich wiadomości (o czym znajomy nie wiedział), to czy mamy do czynienia ze spamem?
Czy jeśli na forum internetowym napiszemy moderatorowi, że nie ma racji w jakiejś sprawie (a przecież tego nie lubi – nie chce), to czy mamy do czynienia ze spamem?
Czy jeśli właściciel newslettera wyśle wiadomość do osób zapisanych na tenże newsletter, a potem okaże się, że temat opisywany w tym akurat konkretnym mailingu (w wysłanej wiadomości) będzie nieinteresujący dla połowy zapisanych osób – czy mamy do czynienia ze spamem?

Jeśli odpowiedź na te trzy pytania brzmi tak – czy w takim razie wymienione trzy osoby rozpowszechniające „spam” powinny ponieść karę przewidzianą za takie wykroczenie w polskim prawie?

Oczywiście, że nie!

Skąd właściciel newslettera może wiedzieć, czy ta jedna konkretna informacja będzie interesująca („chciana”) dla wszystkich osób zapisanych na newsletter? I czy w ogóle jest możliwe, aby wszystkie osoby zapisane na ten newsletter były zainteresowane każdym e-mailem wysyłanym w jego ramach?

Jak sądzę, zauważyłeś już dawno, czytelniku, że coś tu nie jest w porządku. Musi być gdzieś inna definicja spamu. I masz rację – jest.

Zamieńmy słowo „niechciane” o którym pisałem na początku tego artykułu na zwrot „na których otrzymanie nie zgodził się odbiorca”. Otrzymamy: spam to „wiadomości, na których otrzymanie nie zgodził się odbiorca”. Dodajmy do tego, że ta zgoda nie może być domniemana – i zaczyna to mieć sens.

Jeśli nie wyraziłem zgody na otrzymywanie reklam na skrzynkę e-mail, a one się pojawiają – możemy podejrzewać nadawcę o spamowanie. Jeśli na forum internetowym napisze posta niezgodnego z regulaminem tego forum – mamy do czynienia ze spamem.

Mówi się jeszcze o innych czynnikach pozwalających nam podejrzewać spam (masowość wysyłki, korzyści nadawcy niewspółmierne do korzyści odbiorcy) ale o nich napiszę innym razem. Nie są bowiem tak bardzo „niedowyjaśnione” jak to o czym pisałem dzisiaj.

About 

Related Articles